Znaczy, ja trafiłem na dwie, ale może jest ich tam więcej. Na wolskim odcinku Chmielnej, po północnej stronie (południowa nie istnieje od wojny) pod numerami 122 i 130.
W obu przypadkach materiał pod względem fotograficznym pozostawia wiele do życzenia, ale prezentuję go z powodu walorów dokumentacyjnych.
Pierwsza kapliczka wygląda na dość nową, jest zresztą na ocieplonej ścianie oficyny
i starannie odnowionym podwórku, dobrze strzeżona za zamkniętą bramą. Być może wymieniono jej blaszaną "karoserię". Kiedyś mogła wyglądać całkiem inaczej.
Druga straciła najwyraźniej "zaplecze", i to już bardzo dawno. Wygląda na to, że oficyna nie przetrwała wojny. Stąd mocno nieciekawe współczesne tło. Kapliczka przewraca się nieomal do tyłu, podparto ją wiec jakąś belką. Smutno tam. Cała kamienica jest w bardzo kiepskim stanie.