... czyli okolice Dworca Południowego, którego dawno już nie ma, a każdy wie, gdzie jest. Oto ostatni Mohikanin ;-(.
A z dworcami w Warszawie wiadomo: Główny wcale nie jest główny, z Wileńskiego nie jeździ się do Wilna, podobnie jak z Gdańskiego nikt nie wybiera się do Gdańska, zaś Południowy, jak już powiedziano, jest tam gdzie go nie ma.
Jechałem ostatnio z Gdańskiego do Gdańska :) Z przesiadkami w Działdowie, Iławie i Malborku :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Piotrze za odwiedziny. A z tymi dworcami, mówią, że wyjątek nie zmienia reguły, ale... gratuluję ;-). W.
OdpowiedzUsuń