... i szczęścia w Nowym Roku
tutaj także :-)
Witold Wiszniewski, 1952, tłumacz, warszawiak z urodzenia i zamiłowania, fotoamator, "Kuszący".
piątek, 23 grudnia 2011
piątek, 2 grudnia 2011
Nie lubię go
... prawie tak samo jak pajaca.
Ale trudno, jest tu niejako od zawsze, albo mówiąc inaczej, nie pamiętam czasów, w których go jeszcze nie było. No i wychowałem się tuż obok, na Poznańskiej przy starej Pięknej.
Słowem, sentyment pomieszany z żywiołową niechęcią, taka moja warszawska Hassliebe ;-)
Pogody nie było, światła nie było, nastrój był...
Ale trudno, jest tu niejako od zawsze, albo mówiąc inaczej, nie pamiętam czasów, w których go jeszcze nie było. No i wychowałem się tuż obok, na Poznańskiej przy starej Pięknej.
Słowem, sentyment pomieszany z żywiołową niechęcią, taka moja warszawska Hassliebe ;-)
Pogody nie było, światła nie było, nastrój był...
Subskrybuj:
Posty (Atom)