czwartek, 14 lipca 2011

Poznańska 12

Na teren posesji wpuściła mnie bardzo uprzejma starsza pani. Akurat wychodziła, zobaczyła mój aparat, ucieszyła się nawet, że ktoś fotografuje podwórka, kapliczki. Tym razem jednak to nie kapliczka, a pamiątkowa tablica po krzyżu z czasów Powstania Warszawskiego. Wspomniany na tablicy kościół św. św. Piotra i Pawła na Koszykach bardziej jest znany jako parafia św. Barbary.

 

3 komentarze:

  1. Różnie to bywa z wpuszczaniem. Czasem na widok człowieka z aparatem ludzie dostają furii, mimo że nie robi się zdjęć owym ludziom a np. dekoracjom, elewacji itp. Różnie bywa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę się któregoś dnia zapuścić w tamte rejony i zgłębić temat. Zapewne przechodziłem, ale nie dane mi było wejść. Z jednej strony dobrze że zamykają podwórka - żule się nie szwendają i mieszkańcy kamienic są troszkę bardziej bezpieczni (zapewne w większości to starsi ludzie)... Z drugiej strony fajnie byłoby mieć dostęp do takich miejsc... :)

    Pozdrawiam
    Paweł C.

    OdpowiedzUsuń
  3. Panowie, dzięki za odwiedziny. To jest może trochę kwestia szczęścia, ale nie tylko. Czasami także wieku fotografującego (i mówię to bez kokieterii). "Starszakowi" jakoś łatwiej zdobyć zaufanie zainteresowanych, a mieszkańcom jakby trudniej napadać na "poważnie" bądź co bądź wyglądającego jegomościa. Gorzej z ochroniarzami, ci nie mają żadnych skrupułów, nie wolno i już. Ale to temat na osobną historię :-). Pozdrowienia W.

    OdpowiedzUsuń