Witold Wiszniewski, 1952, tłumacz, warszawiak z urodzenia i zamiłowania, fotoamator, "Kuszący".
czwartek, 3 maja 2012
Ballada
... o dwóch księżycach, dwóch zegarach, dwóch ptaszkach, nawet o dwóch facetach na tarasie, a także o jednej starej przychodni na Mariańskiej.
Taki śmietnik tematyczny ze Śródmieścia.
Zazdraszczam tak wspaniałego ogarnięcia perspektywy.
OdpowiedzUsuńSebik, miła przesada :-)
OdpowiedzUsuńW najbliższym czasie postaram się powtórzyć kadr z Mariańskiej. Zobaczymy, czy była to przesada :)
OdpowiedzUsuńWygląda jakby PKiN wystrzelił księżyc w kosmos :-)
OdpowiedzUsuńSebik, no to czekam, czekam :-)
OdpowiedzUsuńMarcin, no prawie się zgadza, jak w radiu Erywań, bo ja to pajaca na księżyc bym wytentegował ;-)
Pozdrawiam W.