... albo o tym, co widać na oko w pawilonie samochodowym przy Placu (sic!) Grunwaldzkim (oficjalny adres Al. Wojska Polskiego 60).
Bo niewiele widać, czyli jest jak w temacie...
Pierwsze zdjęcie jest poglądowe, jak nie sfotografować nielubianego pomnika ;-)
Reszta to takie więcej "impresje" z 2 i 12 maja br.
O, nawet nie zauważyłem, że w środku jest pusto. Ital-Mot się wyniósł? Ciekawe kiedy ten pawilonik kupi jakiś bank?
OdpowiedzUsuńA ja to bym i ten pomnik, i ten pawilon... ech, no nieważne. Tak żeby ich nie było.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za komentarze i przepraszam za opieszałą reakcję, ale "kruca bomba, mało casu" ;-)
OdpowiedzUsuńSebik, Ital-Mot wyniósł się również z Rydygiera.
i co jeszcze widać od maja?
OdpowiedzUsuńNo właśnie, najwyższa pora wrócić tu z nowszymi postami.
OdpowiedzUsuńA w pawilonie - ku memu zaskoczeniu - jest sklep spożywczy. Co prawda jednej z większych sieci, ale przynajmniej nie bank ;-)
Pozdrawiam W.
O, czyli padli? W sumie i tak pawilon po redizajnie, o ile się nie mylę. Tzn. kiedyś wyglądał jeszcze gorzej. Nie płakałabym, gdyby go wreszcie zabrali w kosmos. nawet kupiłabym cegiełkę w intencji. Codziennie mijałam go w drodze do liceum, to była jakaś rozrywka, oglądanie samochodów, ale żadnego sentymentu w związku z nim nie mam. :)
OdpowiedzUsuńLawinko, dziękuję za komentarz, z którym się chętnie zgadzam :-)
OdpowiedzUsuńMoże w nieparzystym roku uda mi się wrócić tu z postami...
Pozdrawiam W.
Przywiodły mnie tu ... wyrzuty na sumieniu... :) ... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIna, nawet mi nie nie mów; wyrzutów mam i zaległości, że życia nie starczy ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam W.