środa, 4 stycznia 2012

Jeszcze zeszłoroczne

...doniesienia z Próżnej.
Przechodziłem tamtędy parę dni przed Świętami i postanowiłem uwiecznić stan aktualny mimo kiepskiego światła.
Po południowej stronie odbywa się wielkie "wybebeszanie", ankrowanie fasad, wstawianie belek w stropy, szyn pod balkony.




Znikły już zatem takie smaczki jak "Cywil u Majora" lub "Loża", na które trafiłem zaglądając od zaplecza dwa lata temu:


 Natomiast po północnej stronie "krasnale" śpią sobie spokojnie, na razie...

5 komentarzy:

  1. Ach Próżna miała swój niepowtarzalny klimat.

    Ostatnia fotka to hy dy ry?

    OdpowiedzUsuń
  2. Próżna ma szansę klimat ów zatrzymać, jeśli partery kamienic będą normalnymi sklepami (a może jakimiś pamiątkowo-żydowskimi też; wiem że to cepeliada, ale lepszy rydz niż Rydzyk), kawiarniami itp. Ale jeśli zjawią się oddziały banków i telefonii komórkowej, to...

    OdpowiedzUsuń
  3. Sebik, no właśnie miała, kiedyś... Kiedyś to nawet tramwaje (ale takie prawdziwe, na korbę, z drewnianymi ławkami) miały rezerwową pętlę na Pl. Grzybowskim, nawet nie tak strasznie dawno ;-)
    Marcin, małe szanse na skansen, apteki też pewnie tam będą, ze dwie najmarniej, obym się mylił ;-(
    Pozdrowienia W.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sebik, jeszcze o tym ostatnim zdjęciu. To nie HDR. Robione jasnym obiektywem przez otwór w zamkniętej bramie, więc pod światło właściwie. F 3.2, 1/30 sek., 28 mm (x 1,5), -0,7 EV.

    OdpowiedzUsuń
  5. No to tłumaczy już wszystko:) Kolor budynki w głębi jakiś taki deczko hadeerowy jest i te cienie w przejeździe o których myślałem, że jakoś podbijane w szopce mnie zmyliły:)

    Pozdrawiam
    Sebik

    OdpowiedzUsuń